Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! 03 Aug 2014 15:50 1180998 #2371 03 Aug 2014 15:50 Davvvi Davvvi Level 27 #2371 03 Aug 2014 15:50 PrzemekSparrow Mam pytanie odnośnie mocowanie zębatki. Czyli wolnobieg jest przyspawany na stałe? w razie zerwania szprychy musisz odcinać wolnobieg? Panowie ze względu na ciągłe zrywanie szprych planuję zakup piasty z dwóch stron gwintowaną i do tego nakręcaną tarcze hamulcową,tarcze wywalę zostawię sobie tylko tylko nakręcany adapter. Problem jest w tym że gwint jest prawostronny , podczas hamowania tarcza by się dokręcała ale zębatka będzie się odkręcać i czym ją skontrować? Tak żeby w razie czego łatwo było ją odkręcić celem ewentualnej wymiany szprych. Lub może kupno takiej piasty I wykorzystanie zębatki z zestawu do przymocowania zębatki od silnika . Co o tym myślicie? #2372 03 Aug 2014 17:21 PrzemekSparrow PrzemekSparrow Level 9 #2372 03 Aug 2014 17:21 Kolego Wojtalll, dziękuję za uznanie, bez Twojej merytorycznej pomocy byłoby ciężej! No i należy wspomnieć, iż zastosowana przeze mnie zębatka 90z jest siostrzaną zębatką do tej 80z zastosowanej przez Wojatllla Także wielkie dzięki, co do kolejnych projektów - kto wie! Kolego Davvvi - Tak, wolnobieg jest przyspawany na stałe. W razie pęknięcia szprychy, możliwe iż nie obędzie się bez odcinania wolnobiegu, jednak mówiąc szczerze, jeszcze nigdy w mojej karierze nie zdarzyło mi się zerwać szprychy. Pogiąć obręcz zdarzyło mi się kilkukrotnie, ale szprych jeszcze nie zerwałem. Mówię tu o zwyczajnej jeździe rowerem bez silnika, jednak w tym wypadku, kiedy zębatka mocowana jest do piasty, a nie do szprych oraz zastosowane jest sprzęgło odśrodkowe, dzięki któremu nie występują nagłe szarpnięcia zębatki (a przynajmniej nie takie jak przy tradycyjnych sprzęgle), ryzyko pęknięcia szprych jest znacznie zredukowane. Ponadto rower nie osiąga szczególnie wysokich prędkości. Mam więc nadzieję że obędzie się bez takich problemów (tfu tfu! ) Co do mocowania zębatki poprzez adapter do tarczy. Także rozważałem takie mocowanie (podobnie jak zastosowanie markowych kół ze stałym mocowaniem tarczy - bez nakręcanego adaptera), jednak w moim przypadku nie dało się go zastosować. Jest to dobre rozwiązanie do mocowania zębatki od popularnego silnika rowerowego, gdzie zębatka jest mniejsza. Myślę że najłatwiej zastosować będzie piastę ze stałym mocowaniem tarczy i zamiast niej przykręcić zębatkę. Piasty takie są trochę droższe niż te z adapterem do tarczy, jednak oszczędzi Ci to problemu z odkręcaniem się adaptera. Jeśli jednak wybierzesz drugą opcję, polecam klej epoksydowy - taki jak zastosował kolega Bidguma do swojego wolnobiegu z prawym gwintem. Piasta jaką pokazałeś na zdjęciu bo piasta torowa flip-flop. Dorzucam zdjęcie takiej piasty, ale "gołej" i z innej perspektywy. Też fajna opcja, lecz wtedy pedały mogą napędzać jedynie wolnobieg jednorzędowy, wielorzędowego już tam niestety nie zmieścisz. Z prawej strony piasty masz normalny gwint prawostronny pod wspomniany wolnobieg jednorzędowy, natomiast z drugiej także gwint prawostronny (oryginalnie pod koronkę - czyli zębatkę bez wbudowanego wolnobiegu) i obok lewostronny gwint o mniejszej średnicy na kontrnakrętkę. Nakładasz więc swoją zębatkę i dokręcasz ją do piasty nakrętka kontrującą, żeby siedziała sztywno. Ja tak to widzę Ps. Dlaczego przeglądarka wciąż podkreśla mi słowo "wolnobieg" jako błąd ;p #2373 03 Aug 2014 17:53 Davvvi Davvvi Level 27 #2373 03 Aug 2014 17:53 Według twojego zdjęcia to się trochę mylisz. Jeśli gwint jest odpowiedni to spokojnie po prawej stronie nakręcę wolnobieg wielorzędowy. Wystarczy dłuższa ośka. Takie rozwiązanie jest przy zwykłych piastach. na ośce jest tulejka i to powoduje że mieści się wolnobieg wielorzędowy. W moim przypadku piasta ze stałym mocowaniem na tarcze na nic się zda gdyż zębatka się po prostu nie zmieści nawet standardowa. Drugi powód to taki że łańcuch od silnika za bardzo by się skosował . Muszę mieć zębatkę jak najbliżej szprych. Przeglądarka nie zna tego słowa. Dodaj ją do słownika i nie będzie podkreślać. #2374 03 Aug 2014 18:56 bidguma bidguma Level 19 #2374 03 Aug 2014 18:56 PrzemekSparrow wrote: jeszcze nigdy w mojej karierze nie zdarzyło mi się zerwać szprychy. Pogiąć obręcz zdarzyło mi się kilkukrotnie, ale szprych jeszcze nie zerwałem. Mówię tu o zwyczajnej jeździe rowerem bez silnika, jednak w tym wypadku, kiedy zębatka mocowana jest do piasty, a nie do szprych oraz zastosowane jest sprzęgło odśrodkowe, dzięki któremu nie występują nagłe szarpnięcia zębatki (a przynajmniej nie takie jak przy tradycyjnych sprzęgle), ryzyko pęknięcia szprych jest znacznie zredukowane tu sie mylisz kolego, myslisz ze u mnie dlaczego polecialy szprychy? Tymbardziej u Ciebie jak masz 1:24, bedzie jeszcze zrywniejszy a one leca glownie od strony napedowej i smiem wysnuc teze ze mniej narazone są na pekanie szprychy zlapane przez gume w oryginale z chinczyka (wiem bo tak mialem dlugi czas) niz tutaj na piascie. Przy twoim przelozeniu to juz mozna buksowac kolem niezle, oczywiscie na silniku z kosy, nie wiem jak sie sprawuje z pocketa jednostka. Piasta flip flop jest uniwersalna mozesz nakrecic co chcesz jedno i wielorzedowe wolnobiegi, dokladnie jak napisal kolega Davvvi. kolejna sprawa jest montaz zebatki od wewnetrznej strony wolnobiegu.... zablokowales sobie calkowicie mozliwosc zmiany przelozenia w tylnym kole, no ale kazdy robi jak mu sie ze musiales tak zrobic bo ci zebatka nie wchodzila, co widac po nakretkach na osce z lewej strony i sporym odsunieciu widelca. Oby Ci szprycha nie strzelila bo nie wymienisz jej w zaden sposob bez niszczenia tego co zrobiles. pozdrawiam #2375 03 Aug 2014 19:34 Davvvi Davvvi Level 27 #2375 03 Aug 2014 19:34 W moim przypadku sprawa jest o tyle dziwna że lecą mi szprychy wyłącznie od strony wolnobiegu a nie od strony napędu silnika. Z tej strony jeszcze żadna nie poleciała ale od strony wolnobiegu to już ze 20 poleciało. Lecą nawet te które już były wymieniane. Zauważyłem że przykręcenie zębatki przez chińskie mocowanie powoduje naciągnięcie szprych z tej strony co może powodować nierównomierne rozłożenie sił na koło. U mnie szprychy nie pękają poprzez przeciążenie silnikiem ,gdyż nie ruszam z miejsca,zawsze troszkę popedałuję. Szprychy lecą mi na drodze na której są dziury bądź na zakrętach,stąd moje spostrzeżenia na nierównomierne rozłożenie obciążenia koła. Druga sprawa to mi wydaje się że przyspawanie do piasty da lepszy efekt niż chińskie mocowanie bo jak pisałem ,nie naciąga szprych a buksowanie nie koniecznie musi ,zrywać szprychy. Taki przykład wolnobieg z prawej strony ,na najlżejszym przełożeniu zrobiłem nie jednego buksa ,nie raz postawiłem rower dęba i nie zerwało mi nigdy szprychy. Jazda po błocie ,lub piachu to już nie złe wyzwanie dla roweru a szprychy nie lecą. Mój znajomy kiedyś jak przycisnął to zerwał gwint z wolnobiegu ,raz ukręcił korbę z przedniego suportu ale szprycha ani jedna nie poleciała. Za to musiałem go ciągnąć 20km na sznurku swoim rowerem,wtedy jeszcze bez silnika a koleś ważył 130kg. Dlatego sądzę że chińskie mocowanie jest najgorszą wersją jaka wyszła. Ale to moje zdanie oczywiście. #2376 03 Aug 2014 20:16 PrzemekSparrow PrzemekSparrow Level 9 #2376 03 Aug 2014 20:16 Co do piasty torowej - powtarzam słowa sprzedawcy w sklepie w Poznaniu (może się nie dogadaliśmy), sam jej nie "testowałem", próbuj zakładać na nią na co masz ochotę Tak jak mówię, jeszcze nigdy nie poszła mi żadna szprycha. Przełożenie 1:24 wcale nie jest natomiast tak duże jak może się wam wydawać. To że rower sam rusza z miejsca i nie pali sprzęgła, nie oznacza że buksuje. Większe przyspieszenia osiągam ruszając z pedałów, niejednokrotnie zdarza mi się szarpnąć mocniej łańcuchem. Prędkość też osiągam taką jak na tym silniku. Jestem przekonany ze sprzęgło odśrodkowe jest bezpieczniejsze dla szprych, co do rodzaju montażu zębatki, możnaby polemizować. Obstaję jednak twardo przy swoim i tak jak Davvvi twierdzę że przyspawanie jest lepsze niż montaż "na gumę". Przy montażu na szprychach zębatkę ciężko wycentrować i bije na boki, co dodatkowo obciąża szprychy majtając nimi w prawo i w lewo. W moim projekcie zębatka musiała być od strony szprych, nie było innego wyjścia, podobnie musiałem dołożyć nakrętki na ośkę pełniące tu rolę tuleji dystansowej zwiększającej odległość widełek od zębatki, jak zauważyłeś. Regulacja przełożenia odbywa się za pomocą zmiany zębatki zdawczej i jest w pełni wystarczająca, zmiana zębatki odbiorczej nie będzie konieczna, więc nie muszę mieć możliwości jej zdejmowania. Tak jest ok. #2377 03 Aug 2014 20:48 Ledowy Ledowy Level 20 #2377 03 Aug 2014 20:48 Ja mam inne zdanie na temat chińskiego sposobu mocowania zębatki do koła. Uważam że jest całkiem niezłe ,pomysłowe i proste w montażu. Uważam też, że należy zębatke zamontować na wzmacnianym nowym nie jeżdżonym kole. Zauważyłem że szprychy od strony wolnobiegu na nowokupionym kole (pewnie i na większości kół nowych jak i używanych) są bardzo ponaciągane - jak struny, natomiast po stronie przeciwnej są luźniej. Nie wiem dlaczego tak jest, trzebaby się zapytać na forum rowerowym. U mnie tylko czasem kilka szprych od strony zamocowanej zębatki lekko się poluzuje. Szprychy od strony wolnobiegu jak były naciągnięte tak są - nie luzują się i nie pekają. Nie zauważyłem aby koło sie nawet scentrowało. Jeżdże do 40km/h. Uważam że jazda po pękanych drogach powyżej 40km/h jest małokomfortowa i niepotrzebnie przyciąga uwage. #2378 03 Aug 2014 21:04 Davvvi Davvvi Level 27 #2378 03 Aug 2014 21:04 Ja na swoim kole mam obręcz 3 komorową z kapslowanymi otworami na szprychy. Piasta stalowa i szprychy też. Pękają na kolanku przy piaście i to właśnie przy wolnobiegu. I to także te nowe. U mnie szprychy były jednakowo naciągnięte ale gdy założyłem zębatkę to porobiły się jak struny. Ale po wymianie już nie naciągałem szprych tak bardzo a i tak pękają. Ja ma koło 28" i może to jest przyczyną. No nie wiem. Może dobrym wyjściem zanim zakupię piastę także przyspawam zębatkę i po testuje czy będą pękać. Przy wymianie piasty na pewno wymienię wszystkie szprychy. #2379 03 Aug 2014 22:45 bidguma bidguma Level 19 #2379 03 Aug 2014 22:45 ile osob tyle opinii, reguły pewnie nie ma jednemu pekają innemu nie. Napewno jak pekna i bedzie cos zaspawane na piascie to kaplica. Jezeli na piascie to tylko gwintowana i łapać na epoxy. Trzyma nie odkreca sie nic, albo kupic typowy flip flop z kontra tylko ,ze tam z lewej strony tego gwintu jest malo typowo pod gołą zębatke. Wolnobiegu juz sie tam nie zmiesci. A gola zebatke taka jaka nas interesuje z gwintem rowerowym to trzeba juz zlecic komus zeby wystrugał i zostawic kase. Takze zwykla piasta gwintowana dwustronnie stalowa za 12zł typu "budzetowa flip flop" bedzie najlepsza. #2380 04 Aug 2014 23:22 kravarav kravarav Level 10 #2380 04 Aug 2014 23:22 Odpaliłem silnik KO, przejechałem 200m i pękł mi napinacz łańcucha i zerwał mi się łańcuch (zapinka), ogólnie to 40km/h jechałem. #2381 05 Aug 2014 00:19 Ledowy Ledowy Level 20 #2381 05 Aug 2014 00:19 A zapinke w dobrą strone dałeś? Przykładowe napinacze, posty nr: #1475 #262 #344 #354 #579 :flasingsmile: #2382 05 Aug 2014 19:43 podwodniak456 podwodniak456 Level 10 #2382 05 Aug 2014 19:43 Witam . Po przeczytaniu tego tematu i chęci posiadania jakiegoś motocykla, również postanowiłem coś zbudować . Obecne koszty silnika , przekładni i zbiornika to 300 zł - czyli jakieś 2000 taniej niż chiński skuterek , ale nie chodzi tylko o pieniądze - satysfakcja ze zrobienia czegoś nie powtarzalnego samemu co działa i udoskonalanie wynalazku to największe plusy tej konstrukcji . Silnik to rosyjski ko- d8m , było wile problemów z jego odpaleniem , ale w końcu się udało , jednakże miał bym pytanie , jakie zabiegi i zmiany przeprowadzaliście w swoich rosyjskich i chińskich silniczkach ? Czytałem oczywiście wszystkie strony tematu , jednak że interesują mnie sposoby na zwiększenie mocy w tym silniku . czytałem o tym sporo w całym internecie jednakże nie jest to tak prosta sprawa bo większości tematów odnosi się do Simsonów i komarów , a padają rady w stylu piłowania rożnych elementów o kilka mm - co nie ma tutaj zastosowania bo silniki różnią się budową . Chciałbym jeszcze opisać problem z jakim się spotkałem - silnik dusi się na wysokich obrotach , krztusi i przerywa , . Wygląda to tak ,ze ruszam z pedałów silnik odpala , rozpędza się szybko i gładko do swojej prędkości ,, krytycznej '' - jakiś 35 km/h a potem zaczyna krztusić się , szarpać i spadać z obrotów pomimo pełnego gazu . Po kilkunastu metrach całkowicie gaśnie . CO może być przyczyną takiego dławienia silnika ? Na początku obstawiałem niedobór paliwa i zepsuty zawór pływakowy ,ale po przytrzymaniu pompki paliwa efekt jest ten sam , nawet gdy na wciśniętym sprzęgle próbuję go rozkręcić na wysokich obrotach zaczyna go dławić ... Reasumując prosiłbym o jakiś pomysł na rozwiązanie powyższego problemu - możliwe ,że chodzi o regulację zapłonu , gaźnika lub zapchany / zniekształcony jakiś element , w każdym razie każda rada się przyda . W jaki sposób macie ustawione wasze ruskie / chińskie silniki ? Szczególne pytanie do kolegi lenar022 - jakie zmiany przeprowadzałeś w swoim silniku , że osiąga on aż tak imponującą prędkość ? mój pojazd ma służyć do do dojeźdżania do miasta po mało ruchliwych drogach zatem większa prędkość by mu się przydała - do pokonania jest około 7 km , a przejeżdżanie tej trasy w 40 minut odpada ze względu an to że zwykle śpieszę się do pracy . Mam obecnie zembatkę 42 zęby od charta . Docelowo zastosuję je obie - prosta przerzutka rowerowa do zmiany biegów bo na trasie trzeba pokonać sporą górę . Dobrze zatem idę pokombinować trochę nad wynalazkiem i zapraszam do obejrzenia filmu ( w najbliższym czasie powstanie filmik z pracy silnika . #2383 05 Aug 2014 20:21 lenar022 lenar022 Level 14 #2383 05 Aug 2014 20:21 Siemasz podwodniak456, osiągał taka prędkość zgadza się, ale niestety został mi skradziony. Żadnych zmian w silniku nie przeprowadzałem po prostu kupiłem wersje 66cc i zmieniłem zębatkę na mniejszą 36 zębów , koła standardowe 26cali. #2384 05 Aug 2014 20:44 Davvvi Davvvi Level 27 #2384 05 Aug 2014 20:44 podwodniak456 W jaki sposób masz przymocowaną zębatkę do koła? #2385 05 Aug 2014 21:17 radarator radarator Level 25 #2385 05 Aug 2014 21:17 W KO największa lipa to przerywacz. Przyspawaj sobie element na którym jest stopka przerywacza do podstawy. Łatwo tam o luz i w efekcie problemy z zapłonem. Puki tego nie zrobiłem miałem tak jak Ty teraz. #2386 05 Aug 2014 21:18 gimak gimak Level 40 #2386 05 Aug 2014 21:18 podwodniak456 wrote: Wygląda to tak ,ze ruszam z pedałów silnik odpala , rozpędza się szybko i gładko do swojej prędkości ,, krytycznej '' - jakiś 35 km/h a potem zaczyna krztusić się , szarpać i spadać z obrotów pomimo pełnego gazu . Po kilkunastu metrach całkowicie gaśnie A co się dzieje jak ujmiesz trochę gazu? Oczywiście trochę zwolni, ale czy podejmie normalną pracę? podwodniak456 wrote: Na początku obstawiałem niedobór paliwa i zepsuty zawór pływakowy ,ale po przytrzymaniu pompki paliwa efekt jest ten sam , nawet gdy na wciśniętym sprzęgle próbuję go rozkręcić na wysokich obrotach zaczyna go dławić ... I poszedłbym w tym kierunku. Miałem dawno temu do czynienia z nowym silnikiem do roweru adoptowanym do napędu kajaka i objawy bardzo podobne i podobne podejrzenia. Nie będę opisywał wszystkiego co było sprawdzane zanim doszliśmy do powodu, a był nim wiórek metalowy (niedocięty) po toczeniu w kraniku z baku, który ograniczał napływ benzyny do gaźnika. #2387 06 Aug 2014 00:24 Motorbike Motorbike Level 24 #2387 06 Aug 2014 00:24 podwodniak456 Nie tuningowałbym tego silnika bo to nie ma zbytnio sensu, koszt będzie duży a osiągi nie współmierne do poniesionych kosztów, zwiększysz moc to z kolei trzeba poprawić sprzęgło i inne elementy, żywotność takiego stuningowanego silnika spadnie znacząco, pewnie o tym wiesz skoro czytałeś artykuły o tuningu komara i simsona. Rower z bakiem od charta nieźle się prezentuje Jaki silnik adaptowałeś do kajaka ? Masz może fotki tej konstrukcji ? #2388 06 Aug 2014 12:38 podwodniak456 podwodniak456 Level 10 #2388 06 Aug 2014 12:38 Davvvi zębatka jest mocowana do koła za pomocą 4 śrub , które wychodzą na wylot przez nią i szprychy , po drugiej stronie śruby łączone są parami z metalowym szerokim płaskownikiem , po drugiej stronie jeszcze podkładka szeroka i sprężynowa oraz nakrętka .Budując model okrętu podwodnego nauczyłem się , z proste rozwiązania są zawsze najlepsze - w ten sposób przekazujemy moc oraz mocujemy zębatkę .Ważne jest aby uchwycić jak najwięcej szprych bo wtedy rozkładamy siłę na większej powierzchni oraz użyć solidnych grubych śrub , bo to przez nie ma się przenosić całą moc - zatem każda z nich powinna wytrzyma przynajmniej połowę masy pojazdu z kierowcą - mamy wtedy spory zapas odporności na wszelkie przeciążenia przy ruszaniu itp. Co do tuningu to na razie zależny mi na tym aby go nie dusiło , gdy osiągnę już to to sprawa jest otwarta , ale pomysły z rozwiercaniem / piłowanie raczej odpadają - potrzebna jest dokładność mm ,a to duże ryzyko na zepsucie czegoś co działa . Myślałem tu raczej o dodaniu czegoś co może podnosić osiągi . Myślałem na razie o dodaniu wydechu od simsona , bo z tego co czytałem komora rozprężająca możne podnosić osiągi - na razie jest tam tylko zwykłą puszka z materiałem tłumiącym .Oraz o mniejszej zębatce 36 zębów i przerzutce rowerowej do zmiany zębatek . - do ruszania i nabierania prędkości zębatka większa , potem zmiana na mniejszą , do osiągnięcia maksymalnej . Oczywiście do jazdy po płaskim .Tak , po odjęciu gazy wydaje mi się ,że go nie dusi .Dziękuję za rady , zabieram się za udoskonalanie wynalazku . A własnie propo baku od charta , to zależy mi na tym ,żeby wyglądał jak motor , gdyby ktoś miał jakieś pomysły na osiągniecie tego celu byłbym wdzięczny - na razie z przodu jest całkiem ok - silnik i bak ładnie zasłaniają to co rowerowe , ale na tyle na lini końca baku wszystko wygląda już niestety po staremu , do zrobienia jest za to jakaś blaszana osłona na akumulator potrzebny do zapłonu - cewka niskiego napięcia działa , generuje napięcie ,ale nie przekazuje go dalej - zrobiłem więc z niej układ alternatora - na razie działa - przedtem starczało akumulatora na jeden dzień prób i trzeba go było ładować ,a teraz działa już od tygodnia bez ładowania #2389 06 Aug 2014 14:50 bidguma bidguma Level 19 #2389 06 Aug 2014 14:50 Wydech z Rezo na pewno da dużo, ale liczony pod silnik KO, a nie pod Simsona. #2390 06 Aug 2014 17:06 Motorbike Motorbike Level 24 #2390 06 Aug 2014 17:06 podwodniak456 Czy ja dobrze widzę ? Akumulator do zapłonu ? Nie masz cewki zewnętrznej lub butelkowej i dlatego przerobiłeś na zapłon bateryjny ? #2391 06 Aug 2014 17:12 Davvvi Davvvi Level 27 #2391 06 Aug 2014 17:12 podwodniak456 A czy możesz zrobić kilka fotek tego mocowania zębatki? Bo na filmie słabo widać. #2392 07 Aug 2014 00:03 radarator radarator Level 25 #2392 07 Aug 2014 00:03 Tworzę kolejnego chińczyka dla znajomego. Mam problem z tłumikiem, nie pasuje - koliduje z ramą a dokładniej z mufą suportu i odstaje za bardzo na lewo, zawadza o korbę. Giął ktoś chiński tłumik na zimno? Czy lepiej palnikiem? Palnik do kładzenia papy wystarczy? #2393 07 Aug 2014 01:34 Ledowy Ledowy Level 20 #2393 07 Aug 2014 01:34 Ja miałem giąć, ale zrezygnowałem, przewierciłem rame i między korbą a tłumikiem mam z 4mm luzu Może taki palnik wystarczy, musisz wypróbować Tu facet w 6-stej minucie filmu gnie tłumik na gorąco: #2394 07 Aug 2014 05:17 Davvvi Davvvi Level 27 #2394 07 Aug 2014 05:17 radarator ja giołem swój tłumik na zimno ale idzie bardzo ciężko. Trzeba mieć dobrze przymocowane imadło. Palnik od papy wystarczy. Podgrzewalismy kiedyś takim rurkę rusztowania i szło aż milo ale bedziesz musiał pomalować miejsce grzania. #2395 07 Aug 2014 08:45 podwodniak456 podwodniak456 Level 10 #2395 07 Aug 2014 08:45 Zdjęcia mogę zrobić ale dopiero w niedzielę - na razie jestem poza domem . CO do zapłonu to cewka wysokiego napięcia jest ukryta pod bakiem . Problem w tym , że w miejscu gdzie jest przerywacz znajdowała się cewka niskiego napięcia generująca napicie dla cewki wn które to ona zamieniała na kilkatysiecy v idących do świecy . Problem w tym , że napięcie generowane nie mogło przejść z cewki niskiego napięcia dalej po układzie , więc zamiast niej trzeba było dać akumulator zasilający cewkę wysokiego napięcia . Był to największy problem przy budowie i głowiłem się przy nim dobre 8 godzin . #2396 07 Aug 2014 21:16 Davvvi Davvvi Level 27 #2396 07 Aug 2014 21:16 Ja panowie zostałem zmuszony do wymiany fajki bo oryginalna się trochę zepsuła. Naciągnąłem łańcuch i mam nadzieję że ten rumot który opisywałem wcześniej był właśnie spowodowany zbyt luźnym napinaczem. Jutro po testuję i jak będzie ok to za kupuje piastę i przerabiam koło. #2397 07 Aug 2014 22:24 bidguma bidguma Level 19 #2397 07 Aug 2014 22:24 Panowie czy kto widzial podobny projekt? czy to jest chinski twin ? link do ogloszenia #2398 08 Aug 2014 05:01 Davvvi Davvvi Level 27 #2398 08 Aug 2014 05:01 Moim zdaniem to jest zwykła ściema. Bo niby gdzie ten drugi tłok. W sprzęgło go wsadził? Na aukcji nic na ten temat nie opisuje tylko moc,5 km wskazuje na zwyklego chinczyka. Ten drugi cylinder to zwykły bajer i dodatkowy ciężar. #2399 08 Aug 2014 10:22 kravarav kravarav Level 10 #2399 08 Aug 2014 10:22 Witam, odpaliłem wczoraj swój rower z silnikiem KO, przejechałem ok. 30km, leje mieszankę 1:20 i olej cieknie z nakrętki kolanka, czy tak musi być? Moim zdaniem chyba powinienem zmienić na ok. 1:30, co wy na to? #2400 08 Aug 2014 12:09 bidguma bidguma Level 19 #2400 08 Aug 2014 12:09 Davvvi wrote: Na aukcji nic na ten temat nie opisuje tylko moc, 5KM wskazuje na zwykłego chińczyka. Jakby zwykły chińczyk miał 5 koni, nawet ten 66cm3 to by rower stawał na koło bez problemu z gazu. Jak on ma 1,5KM to już sukces. Ale mi też wygląda ten cylinder na lipę. No i napisać wszystko można.